Kościół, wspaniałe dziedzictwo Zbawiciela, nabyte przez Niego za cenę Krwi, za dni naszych został okrutnie spustoszony. Umiłowana Oblubienica Syna Bożego doznaje ucisku, opłakując sromotne odstępstwo swych dzieci… W tej opłakanej sytuacji Kościół wielkim głosem woła do swych sług, którym powierzył najdroższe sprawy swego Boskiego Oblubieńca, aby słowem i przykładem robili wszystko, co w ich mocy, aby na nowo ożywić wiarę gasnącą w sercach wielkiej liczby jego dzieci… Widok tego zła poruszył serca (…) kapłanów gorliwych o chwałę Bożą, kochających Kościół i gotowych poświęcić siebie – gdyby było trzeba – dla zbawienia dusz
Powyższy fragment Przedmowy do Konstytucji i Reguł Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, jako konkretna odpowiedź św. Eugeniusza de Mazenoda na kryzys w Kościele we Francji po niszczycielskiej i demoralizującej Rewolucji Francuskiej, stał się mottem rekolekcji, które wygłosiłem w domu rekolekcyjnym Księży Saletynów „Maleńka” (czytaj więcej: >>>) w Zakopanem, w dniach 21-24.10.2019 roku.
Tekstem wyjścia stała się wspomniana już „Przedmowa”, a nauki poszczególnych dni, bardzo mocno powiązane z poszczególnymi tekstami biblijnymi, nosiły tytuł: „Kościół wielkim głosem woła do swych sług…”, „Patrzeć jak Jezus…” (Łk 8, 40-56), „Przemierzać drogi jak Jezus…” (Łk 17, 11-19), „Kochać jak Jezus…” (Łk 10, 25-37), „Okazywać miłosierdzie jak Jezus…” (Mt 18, 21-35).
W czasie Eucharystii poszczególnych dni pochylaliśmy się nad biblijnymi tekstami lekcjonarza okresu zwykłego, a we wspomnienie św. Jana Pawła II, odnosiliśmy się do własnych tekstów czytań tego wspomnienia (Iz 52, 7-10, J 21, 15-17). Dodatkowo tekstami do osobistej medytacji były biblijne obrazy „Dobrego Pasterza” (J 10, 11-18) i „Krzewu Winnego” (J 15, 1-8).
W rekolekcjach brało udział 16 kapłanów (2 zakonników – Franciszkanów i 14 kapłanów diecezjalnych) z kilku diecezji i archidiecezji: katowickiej, radomskiej, rzeszowskiej, wrocławskiej i zamojsko-lubaczowskiej. Oprócz rozważania słowa, Eucharystii i przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania, ze względu na dobrą pogodę, był także czas na krótsze czy dłuższe wędrówki, w zależności od chęci i kondycji.
romi.