Drodzy Bracia i Siostry!
Jesteśmy dziś świadkami niezwykłej sceny, o jakiej mówi nam Słowo Boże (por. Iz 60, 1-6; Ef 3, 2-3a.5-6; Mt 2,1-12). Są to Mędrcy-Królowie, kierujący się za znakiem, jaki dał im Pan Bóg. Przybywają do Betlejem, oddają pokłon Jezusowi i składają dary: słoto, kadzidło i mirrę.
Idą za znakiem gwiazdy, która prowadziła ich ze Wschodu do Jerozolimy, a później do Betlejem. Ten widok napełnia ich radością. Spotkanie z Jezusem, do którego ta gwiazda prowadziła, daje im pokój serca. Choć bowiem zostawiają swoje dary, to nie odjeżdżają ubożsi, gdyż znaleźli Tego, którego tak wytrwale szukali i zabrali ze sobą najcenniejszy dar, skarb wiary.
Za sprawą Bożej interwencji, której posłuchali, nie pozwolili sobie zabrać tego najcenniejszego skarbu, jaki znaleźli. Oni bowiem nie wrócili do złego Heroda, ale inną drogą udali się do swojej ojczyzny. Co więcej na drogach swojej wędrówki zawsze szukali Bożych znaków, umieli je odczytać, bezpiecznie pokonywali drogę i się nie pomylili.
Drodzy Bracia i Siostry!
Ta scena rozgrywa się także i w naszym życiu, a przeżywamy ją każdego dnia. Bóg nieustannie bowiem mocą swojego Ducha od chwili chrztu świętego, przez dalsze umocnienie Jego darami w sakramencie bierzmowania, daje nam znaki na drodze wiary. Daje je nam po to, abyśmy odnaleźli jedynego Zbawiciela, oddali Mu pokłon oraz ofiarowali Mu swoje życie.
Tylko rozpoznanie tych Bożych natchnień daje prawdziwą radość serca i nadzieją napełnia życie człowieka. Tylko spotkanie z Jezusem napełnia serca pokojem, bo choć po ludzku oddając Mu życie, traci się wszystko, to nie stajemy się przez to ubożsi. Odnajdując bowiem ciągle Jezusa na drogach naszego życia, otrzymujemy najcenniejszy skarb wiary.
Wtedy tylko, gdy w naszej codzienności nie pozwolimy, by różni współcześni Herodowie – władcy zła, nie pozbawili nas radości serca, nadziei i prawdziwego pokoju oraz nabierzemy umiejętności, jak podążając drogami codziennego życia wybierać takie, które pozwolą nam tych Herodów uniknąć, nauczymy się co czynić, by nie wpaść w szpony zła
Drodzy Bracia i Siostry!
Droga, którą pokazują nam Mędrcy może stać się i naszą drogą. To droga dawania świadectwa o Bogu i Jego miłości, dawania świadectwa wiary. To droga uwierzenia, że Bóg daje siebie człowiekowi jako najcenniejszy skarb i chce, aby człowiek tego skarbu nie zatracił na drogach swojego codziennego życia.
To droga uwierzenia, że oddając Bogu całe swoje życie: złoto – piękne jego chwile, kadzidło – czas spotkania z Nim na modlitwie oraz mirrę – trudne momenty życia, niczego nie tracę, ale do tego wszystkiego zapraszam na drogach mojego życia samego Boga.
To wreszcie droga uczenia się, jak z Bogiem, dzięki mocy Ducha Świętego, którym zostaliśmy napełnieni w chrzcie i bierzmowaniu, wybierać to co Boże, piękne i prawdziwe w naszym życiu. Amen.