Dziś w Częstochowie odbywa się III Krajowy Kongres Misyjny pod hasłem „Misje odnawiają Kościół”. Przez Jasną Górę przewijają się tysiące ludzi z całego kraju. W kilku parafiach Częstochowy rozmieszczone są ekspozycje, które ukazują ewangelizację poszczególnych kontynentów: Afryki, Ameryki, Azji i Oceanii. W jednym z tych kościołów Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej odpowiedzialni są za prezentacje działalności ewangelizacyjnej na kontynencie Afrykańskim. Misyjna atmosfera…
Drodzy Bracia i Siostry!
Pozostańmy i my w tym klimacie misyjnego zaangażowania. Zastanówmy się dziś nad naszą rolą, naszą misją w Kościele, naszym zaangażowaniem w misyjną działalność Kościoła.
Już drugie czytanie podkreśla, że Kościół od samego początku swego istnienia był Kościołem misyjnym. Wierzący w Chrystusa głosili swoją wiarę w Niego, tak że św. Paweł mógł napisać do Tesaloniczan, że przez ich świadectwo „nauka Pańska stała się głośna…, wiara wszędzie dała się poznać” (zob. 1 Tes 1, 8).
Apostołowie rozeszli się „po krańce ziemi” (zob. Dz 1,8), aby głosić Ewangelię. Mówi się, że św. Jakub dotarł do Hiszpanii, św. Tomasz do Chin, a św. Andrzej na tereny zamieszkiwane przez Słowian. Ich śladami poprzez wieki podążają misjonarze: benedyktyni, franciszkanie, dominikanie, oblaci, i wielu, wielu innych. Głosili Ewangelię ubogim i obwieszczali rok łaski od Pana” (por. Łk 4, 18-19; Iz 61,1-2). Ten zapał przynosi owoce: Ewangelia dociera aż po krańce świata – do Afryki, Ameryki i Azji. Często szlak misyjny znaczony jest krwią męczeńską misjonarzy, a wszystko to dlatego, że bardziej miłowali „Pana Boga całym sercem, całą swoją duszą i całym umysłem” oraz „bliźniego swego jak siebie samego” (zob. Mt 22, 37. 39).
Drodzy Bracia i Siostry!
Mimo tego, że głoszenie Chrystusa „po krańce ziemi” (zob. Dz 1,8) trwa już od dwudziestu wieków, to jednak wciąż wielka liczba ludzi nie zna Chrystusa i nie słyszała Jego Ewangelii. Chociaż wciąż na „żniwo wielkie” (zob. Łk 10, 2) wyruszają nowe zastępy misjonarzy, to ciągle „mało robotników” (zob. Łk 10, 2) w winnicy Pańskiej (por. Mt 20, 1-16). Co roku wielu z tych „zwiastunów Ewangelii” ponosi męczeńską śmierć tylko dlatego, że bardziej umiłowali Boga i drugiego człowieka niż swoje własne życie.
Jednym z takich współczesnych męczenników jest biskup Beniamin de Jesus, Oblat Maryi Niepokalanej, pracujący na Filipinach. Został on zamordowany przed swoją katedrą, gdy wysiadał z samochodu. Strzały z broni maszynowej oddał mężczyzna w średnim wieku i jego kilkunastoletni syn. Biskup Beniamin zginął na miejscu. Zginął tylko dlatego, że chciał pokoju i zgody pomiędzy muzułmanami i chrześcijanami. Dlatego, że chciał, aby w sercach zagościł pokój i przebaczenie. Aby to one zajęły miejsce nienawiści i wzajemnego konfliktu, prowadzącego często do śmierci wielu niewinnych ludzi. Zginął jak pasterz za swoje owce (por. J 10, 1-16).
Drodzy Bracia i Siostry!
Nie tylko misjonarze, wyruszający na wszystkie kontynenty świata, są powołani do głoszenia Ewangelii. Również każdy z nas, niezależnie od wieku, stanu, zdrowia, zawodu i wykształcenia, jest powołany do zaangażowania się w głoszenie Ewangelii licznym narodom.
Jeśli z całą powagą przejmiemy się wezwaniem do miłowania Boga całym sobą, a „bliźniego swego jak siebie samego” (zob. Mt 22, 39), to nie możemy nie głosić Dobrej Nowiny o zbawieniu, nie możemy nie zaangażować się w dzieło ewangelizacji (por. 1 Kor 9, 16).
Zadajmy sobie dziś pytanie: Czego w tej mierze pragnie ode mnie Jezus? W jaki sposób mam być Jego świadkiem „po krańce świata” (zob. Dz 1,8)? Jest wiele sposobów tego zaangażowania i każdy z nas zapewne znajdzie coś dla siebie.
Drodzy Bracia i Siostry!
Możesz przez modlitwę podtrzymać spracowane ręce misjonarzy oraz przynieść ulgę ich zmęczonym nogom, które już z sił opadają. Możesz prosić „Pana żniwa, aby wyprawił robotników na żniwo swoje” (zob. Łk 10, 2; Mt 9, 38), aby nie zabrakło pracowników ewangelicznych.
Poprzez ofiarowane cierpienia możesz wspierać wysiłki mające na celu głoszenie Ewangelii. Ta ofiara nie pozostanie bezowocna, a Twoje cierpienie wtedy nabierze sensu.
Możesz zaangażować się w działalność misyjną Papieskich Dzieł Misyjnych, Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary, Przyjaciół Misji oblackich lub zaproponować Twojemu dziecku czy wnukowi udział w Papieskim Dziele Misyjnym Dzieci.
Możesz zaprenumerować czasopismo misyjne, np. „Misyjne Drogi”, które wielu z Was zapewne bardzo dobrze zna. Możesz także zakupić dziś „Kalendarz Misyjny” wydawany przez Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, z którego dochód przeznaczony jest na wsparcie misji i misjonarzy. Możesz złożyć ofiarę i także w ten sposób wspomóc misje.
Drodzy Bracia i Siostry!
Na Jasnej Górze odbywa się w tych dniach III Krajowy Kongres Misyjny. Kościół w Polsce chce zwrócić naszą uwagę na to, że „Misje odnawiają Kościół”, odnawiają nasze życie wiary. Kościół zaprasza nas do współpracy w dziele ewangelizacji. Stawia on przed nami rozmaite możliwości misyjnego zaangażowania. Pamiętajmy zatem, że nasze
„Chrześcijaństwo bez żywego Chrystusa pozostać musi chrześcijaństwem bez naśladowania, a chrześcijaństwo bez pójścia za Jezusem jest zawsze chrześcijaństwem bez Chrystusa, jest ideą, mitem”
(D. Bonhoeffer).
Amen.