Nasz Patron i Przyjaciel, kardynał Stefan Wyszyński

Drodzy Bracia i Siostry!

Kim jest patron? Patron to ktoś, kto towarzyszy w drodze. Patron to ktoś, kto na tej drodze pomaga, gdy nie wiadomo jak iść, jaką wybrać drogę. Patron to ktoś, kto na tej drodze wskazuje wartości, którym trzeba być wiernym, by dojść do wyznaczonego celu. Patron to ktoś, kto pomaga na tej drodze, gdy przyjdą trudności i problemy, z którymi samodzielnie sobie nie można poradzić. Patron, jak uczy nas dzisiejsze Boże Słowo, to ten, który pozwala nam docierać do sedna, odkrywać to co na początku zostało złożone w nasze serca i ręce (por. Mk 10, 1-12).

5. lat temu na swojego patrona wybraliśmy Sługę Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, którego wizerunek na naszym szkolnym sztandarze nosimy od tamtego właśnie dnia. To właśnie 5. lat temu oficjalnie nadane zostało to imię Publicznemu Gimnazjum nr 3 w Kędzierzynie-Koźlu. To już od 5. lat postać Prymasa Tysiąclecia inspiruje, pokazuje niezmienne wartości i pomaga na drogach codziennych wysiłków wychowawczych.

Czy jednak patron, którego kojarzymy często z kim wyniosłym, niedoścignionym może być przyjacielem? Słowo Boże poucza nas dzisiaj, że przyjaciel to jeden z tysiąca, osoba wypróbowana w różnych sytuacjach życia, która może stać się doradcą (por. Syr 6, 6). Prawdziwy przyjaciel to człowiek, który w każdej sytuacji, a zwłaszcza w próbie okaże się wiernym (por. Syr 6, 7-12). Wierny przyjaciel jest jak skarb którego wartości nigdy nie można w pełni ocenić (por. Syr 6, 14-15) i lekarstwo życia (por. Syr 6, 16).

Od 5. już lat Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński staje się nie tylko naszym Patronem, ale przede wszystkim przyjacielem na drogach codzienności naszej szkoły. Jego myśli stanowią przecież prawdziwie wykorzystywaną radę w działaniach wychowawczych, wpisanych już od 5. lat w program wychowawczy szkoły. On wciąż stoi na straży tych, którzy w szkole wiedzę przekazują, jak i tych, którzy tę wiedzę przyswajają. Myśli Prymasa Tysiąclecia to prawdziwy skarb, wciąż na nowo odkrywany w czasie uroczystości szkolnych, konkursów i zwykłego pochylania się nad naszym Patronem. A jakże często Jego słowa stanowią swoiste lekarstwo na drogach życia.

Drodzy Bracia i Siostry!

Prymas Tysiąclecia, kard. Stefan Wyszyński, to postać, która wierna pozostała prawdziwie polskim ideałom: Bóg, Honor, Ojczyzna. Dobrze się składa, że nasza dzisiejsza, szkolna uroczystość, przypada w dniu wspomnienia Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, która tak droga była dla naszego szkolnego Patrona. Dobrze, że tę naszą szkolną uroczystość rozpoczynamy tu w kościele, przy Bogu, jak to miało też miejsce przed 5. laty. To wyraźne nawiązanie do pierwszej z tych wartości, jakie ważne były dla naszego Patrona: Bóg.

Dlatego wyraźnie wskazywał: „Dla nas po Bogu największa miłość to Polska! Musimy po Bogu dochować wierności przede wszystkim naszej ojczyźnie i narodowej kulturze polskiej. Będziemy kochali wszystkich ludzi na świecie, ale w porządku miłości. Po Bogu więc, po Jezusie Chrystusie i Matce Najświętszej, po całym ładzie Bożym nasza miłość należy się przede wszystkim naszej ojczyźnie, mowie, dziejom i kulturze, z której wyrastamy na polskiej ziemi”

(Sługa Boży, kard. Stefan Wyszyński, Homilia wygłoszona podczas uroczystości świętego Stanisława, biskupa i męczennika, w Krakowie 12.05.1974).

Drugą ważną wartością była Ojczyzna. Dla niego wartą ofiary oraz otoczenia nie tylko pamięcią, ale i właściwą troską była Jej narodowa kultura, piękno polskiej mowy oraz dzieje naszego Narodu. To właśnie kultura, mowa i dzieje stanowiły i stanowią o wartości Polski, naszej Ojczyzny.

Dlatego wyraźnie wskazywał:

„obowiązkiem naszym jest bronić kultury rodzimej i dziejów narodu. Widzimy, jak olbrzymie znaczenie mają dla nas dzieje. Kultura narodowa, dziejowa – zwłaszcza gdy jest chrześcijańska – wkorzenia nas w nasze życie codzienne i w ziemię polską jak rosnące dęby. W ten sposób sprawia, że naród nie jest miotany na prawo i lewo wichrami i burzami wojennymi i nie może być przepychany od jednej granicy do drugiej, jak to często o nas mówili nasi sąsiedzi z Zachodu, twierdząc że jesteśmy «państwem sezonowym». Można by tak niekiedy pomyśleć, ale my jesteśmy narodem milenijnym, który wrósł w ziemię daną praojcom naszym. My jej pilnujemy i chcemy dla niej pracować, broniąc mowy ojczystej i rodzimej kultury”

(Sługa Boży, kard. Stefan Wyszyński, Homilia wygłoszona podczas uroczystości świętego Stanisława, biskupa i męczennika, w Krakowie 12.05.1974).

Trzecią ważną wartością, do której pielęgnacji nas dziś zachęca nas Patron, był Honor. Wiedział bowiem, że wierność wskazaniom prawa naturalnego, Bożych Przykazań oraz znajomość swoich własnych korzeni, pozwala żyć przyzwoicie, pozwala prowadzić życie godne człowieka, wolnego i skierowanego ku wartościom. On, napatrzywszy się na działania tych, którzy odrzucali Boga i Jego prawo w systemie zbrodniczego narodowego, niemieckiego i hitlerowskiego socjalizmu, jak i w zbrodniczym systemie komunistycznym, doskonale wiedział, że odrzucenie Boga, niszczy Ojczyznę i prowadzi do życia bez honoru.

Dlatego wyraźnie wskazywał:

„Wbijamy w ziemię polską głazy zasad moralnych i religijnych, po których można bezpieczną stopą przyjść do upragnionej, lepszej przyszłości. Te głazy to krzyż i Ewangelia, to służba Kościoła, miłość, ofiara i szacunek dla człowieka, to obrona praw ludzkich, ilekroć zajdzie tego potrzeba”

(Sługa Boży, kard. Stefan Wyszyński, Homilia wygłoszona podczas uroczystości świętego Stanisława, biskupa i męczennika, w Krakowie 12.05.1974).

Drodzy Bracia i Siostry!

Kiedy dziś świętujemy ten pierwszy, mały co prawda, ale ważny szkolny jubileusz, chciejmy sięgnąć do tego dziedzictwa Prymasa Tysiąclecia, które nam zostawił na nasze codzienne, szkolne zmagania. Niech Jego duch nieustannie krąży po szkolnym korytarzach, przenika myślenie, mowę i czyny, przenika przekazywanie wiedzy i jej przyswajanie.

Niech na nowo staje się naszym Patronem, który wskazuje drogę do celu, pomaga dochować wierności najważniejszym wartościom, a gdy przychodzi zniechęcenie pomaga kroczyć obraną drogą, by docierać do sedna naszego człowieczeństwa. Niech pozwala nam wszystkim, nauczycielom, uczniom i pracownikom szkoły realizować w pełni swe człowieczeństwo.

Niech na nowo Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński, stanie się nie tylko naszym Patronem, ale i Przyjacielem, który wypróbowany w niejednej sytuacji stoi wiernie przy nas, stając się naszym Doradcą. Niech w ten sposób staje się prawdziwym Skarbem naszej szkoły oraz Lekarstwem na wszystkie pojawiające się w jej murach problemy i bolączki. Amen.