Spotkanie ze Słowem Bożym w liturgii Kościoła

Eucharystia – liturgia Słowa, Liturgia Godzin, Nabożeństwa: Droga Krzyżowa i Różaniec oraz przygotowanie do sakramentu pokuty i pojednania

Wstęp

Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią, dziś chcemy zatrzymać się na liturgii Kościoła, w której proponowane jest nam z całym swoim bogactwem Słowo Boże: w Eucharystii, w Liturgii Godzin i nabożeństwach, szczególnie różańcu i drodze krzyżowej oraz Gorzkich Żalach, a także w przygotowaniu do spowiedzi świętej.

Papież Benedykt XVI podkreśla, że: „liturgia jest uprzywilejowanym miejscem dla głoszenia, słuchania i celebrowania słowa Bożego” (VD nr 72). Skoro zasadniczym celem liturgii jest spotkanie z Jezusem Chrystusem, który wzywa do pójścia za nim, to nie może zabraknąć w niej tego, że Słowo Boże staje się fundamentem życia duchowego (por. VD nr 72).

Nawet więcej, jak podkreśla Papież: „Wraz z ojcami synodalnymi wyrażam żywe pragnienie, aby nastała «nowa epoka większego umiłowania Pisma świętego przez wszystkich członków ludu Bożego, tak aby dzięki ich modlitewnej i wytrwałej lekturze pogłębiała się więź z osobą Jezusa»” (VD nr 72).

Liturgia, jako uprzywilejowane miejsce przemawiania Boga w życiu codziennym człowieka, jest także miejscem odpowiedzi na Słowo Boga. Kiedy przyjrzymy się liturgii w sensie ścisłym i w sensie szerokim, zobaczymy, że cała jest ona przesycona Biblią (por. VD nr 52).

Benedykt XVI przypomina, że: „Kościół w liturgii zachowuje wiernie ten sposób odczytywania i tłumaczenia Pisma Świętego, jaki stosował sam Chrystus, który wzywał do badania całego Pisma Świętego z punktu widzenia ‘dzisiaj’ tego wydarzenia, jakim był on sam” (VD nr 52).

Papież, podkreślając nauczanie Soboru Watykańskiego II, pisze: „Pismo święte ma doniosłe znaczenie w sprawowaniu liturgii. Z niego bowiem pochodzą czytania, które wyjaśnia się w homilii, oraz psalmy przeznaczone do śpiewu. Z niego czerpią natchnienie i ducha prośby, modlitwy i pieśni liturgiczne. W nim też trzeba szukać sensu czynności i znaków” (VD nr 52).

Waga jaką Kościół od wieków przywiązuje do pięknego sprawowania liturgii, jako oprawy dla głoszenia Słowa Bożego, wskazuje wyraźnie, że dzięki darowi Ducha Świętego te słowa we wspólnocie wiernych staje się wciąż żywym słowem, zdolnym pobudzić do działania (por. VD nr 52).

Kiedy mowa jest o liturgii Kościoła, to nie sposób nie spojrzeć też na powtarzalność roku liturgicznego, który ma nas wychować do głębszego przeżywania liturgii, w której w danych okresach uczestniczymy, zwłaszcza w Eucharystii i Liturgii Godzin, z centralnym miejscem Misterium Paschalnego Chrystusa i szczególnym przeżywaniem Triduum Paschalnego. Jeśli rozsmakujemy się w Słowie, które w tym kontekście jest do nas kierowane, to nigdy żadna celebracja liturgiczna nie będzie dla nas nudna i właściwie będziemy podchodzić do tekstów biblijnych (por. VD nr 52).

Liturgia łączy ze sobą Słowo Boże i znaki dlatego Papież pisze: „W ten sposób słowo Boże może być postrzegane przez wiarę za pośrednictwem «znaku», którym są słowa i ludzkie gesty. Wiara więc rozpoznaje słowo Boże, przyjmując gesty i słowa, w których On sam się nam ukazuje” (DV nr 56).

Eucharystia

Konstytucje Zgromadzenia o Eucharystii mówią tak: „Owocne uczestnictwo we Mszy świętej wymaga pełnego zaangażowania przez czystość serca, pojednanie ze wspólnotą oraz czynny udział w liturgii i Uczcie Eucharystycznej” (K 63), a także: „Dążymy do tego, by nasza ofiara życia w zjednoczeniu z Ofiarą Chrystusa stawała się rzeczywistością każdego dnia i była przez nas stale odnawiana” (K 62).

Dlaczego tak się dzieje? Bo przecież Chrystus jest obecny w swoim Słowie, zwłaszcza wtedy, gdy czytane jest Słowo Boga (por. VD nr 52). Jak ważna jest wtedy nasza postawa świadczą słowa św. Hieronima przytaczane przez papieża: „Kiedy zaś słuchamy Słowa Bożego i do naszych uszu przenika Słowo Boże oraz ciało Chrystusa i Jego krew, a my myślimy o czym innym, na jakież wielkie niebezpieczeństwo się narażamy?” (VD nr 56).

Liturgia Słowa to tak naprawdę najczęstszy sposób kontaktu z Bożym Słowem i decydujący element w sprawowaniu każdego sakramentu, zwłaszcza Eucharystii. Nie zawsze jednak mamy pełną świadomość tego, że Liturgia Słowa i Liturgia Eucharystii to jedność i żadna z nich sama w sobie istnieć nie może, gdyż wzajemnie się uzupełniają (por. VD nr 53).

Wzorem owocnego przeżywania Eucharystii w połączeniu Słowa Bożego i Łamania Chleba jest historia uczniów idących do Emaus, którzy na nowo zaczynają rozumieć Pisma, kiedy zostają im one wyjaśnione przez Jezusa i poznają Go po łamaniu chleba (por. VD nr 54).

Benedykt XVI pisze wprost: „Eucharystia otwiera nas na zrozumienie Pisma świętego, tak jak Pismo święte oświeca i wyjaśnia tajemnicę eucharystyczną. Faktycznie, jeśli nie uzna się, że Pan jest realnie obecny w Eucharystii, rozumienie Pisma pozostaje niepełne. Dlatego «Kościół zawsze otaczał i pragnie otaczać słowo Boże i misterium eucharystyczne tą samą czcią, choć nie tymi samymi oznakami kultu” (VD nr 55).

Kiedy myślimy o Liturgii Słowa Bożego, bardzo ważne są słowa papieża Benedykta XVI: „Kościół w liturgii zachowuje wiernie ten sposób odczytywania i tłumaczenia Pisma świętego, jaki stosował sam Chrystus, który wzywał do badania całego Pisma świętego z punktu widzenia „dzisiaj” tego wydarzenia, jakim był On sam” (VD nr 52).

Elementem zewnętrznym szacunku dla Bożego Słowa jest szacunek dla samej księgi lekcjonarza i ewangeliarza, jako tych, które zawierają Słowo Boga (por. VD nr 57). Tak samo wyrazem tego szacunku jest odpowiednie odczytywanie świętych tekstów w czasie liturgii, chodzi dokładnie o większą dbałość w Jego odczytywaniu (por. VD nr 58).

Waga, jaka przywiązana jest do Słowa Bożego w I części sprawowania Eucharystii wyraża się m.in. w stosowaniu tylko tekstów biblijnych w liturgii, które nie mogą być zastępowane żadnymi innymi tekstami, nawet najpobożniejszymi i najpiękniejszymi (por. VD nr 69). Papież pisze wręcz: „żaden tekst z zakresu duchowości czy literatury nie może równać się co do wartości i bogactwa z Pismem świętym, które jest słowem Bożym” (VD nr 69).

Takim samym Słowem Bożym, jak czytania czy Ewangelia, jest psalm responsoryjny. To właśnie w ten sposób odpowiadamy na usłyszane Słowo Boże, posługując się słowami samego Boga. Nie może on być zastępowany żadnymi innymi tekstami czy nawet piosenkami, a wskazane jest, aby modlić się nim w formie śpiewanej (por. VD nr 69).

Także śpiew stosowany w liturgii ma być inspirowany tekstami biblijnymi. Jest to także element dowartościowania Słowa Bożego w Eucharystii. Pieśni tak inspirowane, mają przez współbrzmienie słowa i muzyki, wyrażać piękno Słowa Bożego (por. VD nr 70).

Ważnym elementem jest czas milczenia w czasie Liturgii Słowa. Ta część Eucharystii ma w spotkaniu ze Słowem Bożym sprzyjać medytacji, a jej nieodłącznym elementem są chwile milczenia przewidziane w przepisach liturgicznych. W ten sposób milczenie staje się elementem sprawowanej liturgii. Wtedy bowiem dzięki działaniu Ducha Świętego to kierowane do nas Słowo jest przyjmowane w naszym sercu, zasiane może zakiełkować (por. VD nr 66).

Na tę atmosferę milczenia wskazują Konstytucje własne Zgromadzenia, gdzie czytamy: „Dlatego w naszych domach sumiennie zachowujemy milczenie, które pogłębia naszą wrażliwość na obecność Bożą i na potrzeby drugich” (K 73). A Dyrektorium w kontekście właśnie przeżywanego triduum stwierdzi: „W tych dniach zachowujemy większe skupienie i milczenie…” (D 40).

Liturgia Godzin (Jutrznia, Modlitwa w ciągu dnia, Nieszpory i Kompleta – K 64)

Konstytucje Zgromadzenia mówią tak: „Przez wspólne odmawianie oficjum, wespół z Chrystusem i Jego Kościołem, włączamy się w doskonałe uwielbienie Ojca, obejmując tą modlitwą publiczną całą ludzkość i wszystkie jej potrzeby” (K 64). Dyrektorium zaś dopowiada: „Staramy się o godne i urozmaicone odmawianie liturgii godzin, dając w dni świąteczne pierwszeństwo psalmom śpiewanym” (D 35).

W ten formie modlitwy praktycznie główną role odgrywa Biblia, gdyż wszystkie teksty, jakie zawiera Liturgia Godzin są zaczerpnięte ze Słowa Bożego. Nawet komentarze do psalmów, które znajdują się na początku każdego z nich nawiązują do tekstów biblijnych oraz wielkiej spuścizny duchowości chrześcijańskiej. Warto z nich czasem też skorzystać, aby lepiej obcować ze Słowem Bożym.

Papież Benedykt XVI stwierdza wręcz, że Liturgia Godzin stanowi: „uprzywilejowaną formę słuchania słowa Bożego, ponieważ w niej wierni stykają się z Pismem świętym oraz z żywą Tradycją Kościoła” (VD nr 62). Aby mieć takie podejście do tej modlitwy potrzeba zrozumienia jej istoty dla całej wspólnoty Kościoła.

Papież pisze dalej: „Bowiem «w Liturgii Godzin Kościół spełnia kapłański urząd Chrystusa, składając Bogu ‘nieustannie’ (1 Tes 5,17) ofiarę czci, to znaczy owoc warg, które wyznają Jego imię. Ta modlitwa jest głosem Oblubienicy przemawiającej do Oblubieńca. Nawet więcej, jest ona modlitwą Chrystusa i Jego Ciała skierowaną do Ojca»” (VD nr 62).

Modlitwa ta, nawiązując do tradycji tkwiącej u samych początków chrześcijaństwa, wskazuje na ideał życia ucznia Chrystusa, które ma być uwielbieniem Boga. Ma ono być nieustannie uświęcone w swoim działaniu modlitwą i słuchaniem Słowa Bożego, a to wszystko dokonuje się jednocześnie w modlitwie psalmami, w której sam Bóg pozwala nam modlić się swoimi słowami (por. VD nr 62).

Wypełnianie tego obowiązku nie ma być jakąś udręką, ale włączeniem się w działanie dla dobra całego Kościoła. Papież kierując swoje słowa do osób konsekrowanych tak pisze: „Ponadto zachęcam wspólnoty życia konsekrowanego, by wzorowo sprawowały Liturgię Godzin, ażeby mogły być punktem odniesienia i natchnieniem w życiu duchowym i duszpasterskim całego Kościoła” (VD nr 62).

Uważne przeżywanie tej modlitwy skutkuje pogłębieniem znajomości Słowa Bożego, które jest do nas w niej kierowane (por. VD nr 62). Można śmiało powiedzieć, że w tym wypadku nie chodzi o obowiązek, ale o to, że sam Bóg przygotowuje nas w ten sposób do rozmowy ze sobą za pomocą Księgi Psalmów (por. VD nr 24).

Benedykt XVI pisze: „W Psalmach wyrażona jest bowiem cała gama uczuć, jakich człowiek może doświadczyć w swoim życiu i które mądrze przedstawia Bogu; znajdują tu swój wyraz radość i ból, udręka i nadzieja, lęk i obawy. Obok Psalmów mamy na myśli także wiele innych tekstów Pisma Świętego, w których człowiek zwraca się do Boga w formie modlitwy wstawienniczej (por. Wj 33, 12-16), pieśni radości z powodu zwycięstwa (por. Wj 15) albo skargi podczas pełnienia misji (por. Jr 20, 7-18)(VD nr 24).

Sakrament Pokuty i Pojednania

Konstytucje własne Zgromadzenia mówią: „Sakrament pokuty jest naszym spotkaniem z Chrystusem w Jego miłosiernej i przebaczającej miłości, która prowadzi do stałej przemiany wewnętrznej i pojednania z Bogiem i Kościołem. Korzystamy z tego sakramentu zgodnie z Prawem Kościelnym. Częstą spowiedź uważamy za skuteczny środek uświecenia” (K 75). Dyrektorium zaś dodaje: „Dla lepszego przygotowania się i głębszego przeżycia tego sakramentu we wspólnocie, poleca się ustalenie stałego dnia spowiedzi” (D 47).

Dalej Dyrektorium daje jeszcze jedno wskazanie: „Codziennie w południe, przy nawiedzeniu Najświętszego Sakramentu, przeprowadzamy ocenę siebie w przedmiocie szczegółowej pracy wewnętrznej. Przy wieczornej modlitwie, łącznie z kompletą, odprawiamy rachunek sumienia” (D 49).

Należący do grupy sakramentów uzdrowienia chrześcijańskiego, jest szczególnym miejscem czy okazją do korzystania Słowa Bożego np. przez przygotowanie rachunku sumienia czy szerzej – przygotowanie do spowiedzi – za pomocą tekstu biblijnego, co pozwala temu przygotowaniu zachować odpowiednią świeżość i wciąż na nowo pobudzać do nawrócenia.

Papież Benedykt XVI pisze wręcz: „Dla pogłębienia pojednawczej mocy słowa Bożego zaleca się, aby każdy penitent przygotował się do spowiedzi rozważając odpowiedni fragment Pisma świętego, i miał możliwość rozpoczęcia spowiedzi od czytania lub wysłuchania przestrogi biblijnej, w zależności od tego, co przewiduje jego własny obrządek. Dobrze jest też, żeby wyrażając skruchę, penitent użył «formuły złożonej ze słów Pisma świętego», przewidzianej przez obrzędy” (VD nr 61).

Dalej podkreśla: „Ogromną szkodę temu sakramentowi wyrządza zaniedbanie odniesienia go do Słowa Bożego i czerpania z Jego bogactwa. Słowo Boże „jest słowem pojednania, ponieważ w nim Bóg pojednał ze sobą wszystko (por. 2 Kor 5, 18-20; Ef 1, 10)(VD nr 61).

Sakrament ten jest wyrazem Bożego miłosierdzia i w nim Jezus podnosi grzesznika, ale najpierw musi nastąpić oświecenie przez Słowo Boże, aby człowiek poznał swoją winę i grzech oraz usłyszał wezwanie do nawrócenia i był pewien miłosierdzia Bożego (por. VD nr 61).

Takiemu przeżywaniu sakramentu pokuty i pojednania sprzyjają w szczególnie mocnych okresach liturgicznych, a we wspólnotach zakonnych szczególnie, proponowane nabożeństwa przygotowujące do przeżycia tego sakramentu. Tam jest też szczególna okazja, aby w liturgii Słowa ubogacić się słowem samego Boga (por. VD nr 61).

Nabożeństwa

Konstytucje Zgromadzenia mówią: „Wielką wagę przywiązujemy do nabożeństw, które przybliżają tajemnice życia Chrystusa i Matki Najświętszej, zwłaszcza do drogi krzyżowej i modlitwy różańcowej” (K 67), a Dyrektorium dodaje: „Różańcem modlimy się codziennie wspólnie lub indywidualnie – zależnie od możliwości wspólnoty” (D 38).

Dalej Dyrektorium podkreśla: „Drogę krzyżową odprawiamy często. Wspólną drogę krzyżową zaleca się w piątki Wielkiego Postu, w piątki miesiąca listopada, w dni odnowienia ducha oraz w dniu modlitw za zmarłą siostrę” (D 38).

Benedykt XVI, w kontekście modlitwy różańcowe, do której odnosi się w sposób bezpośredni, pisze wręcz: „Mając na uwadze nierozerwalną więź między Słowem Bożym i Maryją z Nazaretu, (…) zachęcam do propagowania wśród wiernych, (…), modlitw maryjnych jako pomocy w rozważaniu świętych tajemnic, o których opowiada Pismo święte. Bardzo pożytecznym narzędziem jest na przykład indywidualny lub wspólnotowy Różaniec święty, w którym rozważa się wraz z Maryją tajemnice życia Chrystusa, wzbogacone przez papieża Jana Pawła II o tajemnice światła” (VD nr 88).

Dając konkretne wskazówki Adhortacja wspomina o następującym schemacie rozważania tajemnic różańcowych: zapowiedź poszczególnych tajemnic, dobrane krótkie fragmenty biblijne do danej tajemnicy co owocować będzie zapamiętaniem niektórych tekstów biblijnych, dotyczących życia Chrystusa (por. VD nr 88).

Ważną role odgrywa także modlitwa „Anioł Pański”, o której Benedykt XVI napisał: „Byłoby dobrze, aby lud Boży, rodziny i wspólnoty osób konsekrowanych byli wierni tej modlitwie maryjnej, do której odmawiania o świcie, w południe i przy zachodzie słońca zachęca nas tradycja. W modlitwie ‘Anioł Pański’ prosimy Boga, aby za wstawiennictwem Maryi również nam było dane wypełniać, tak jak Ona, wolę Boga i przyjąć do swego wnętrza Jego Słowo” (VD nr 88).

To co w słowach papieża dotyczy różańca, można bez problemu rozciągnąć na Drogę Krzyżową i Gorzkie Żale, które przecież też zawierają w sobie całe bogactwo biblijnego przekazu, kiedy rozważamy mękę i śmierć Jezusa Chrystusa dla zbawienia człowieka.

Zakończenie

Dobrze przeżyta liturgia w jej wielu wymiarach, o których dziś było w konferencji, może przyczynić się do żywego kontaktu ze Słowem Bożym, jego słuchania, rozważania i przyjmowania jako zasady życia codziennego, zwłaszcza w przeżywaniu swojego powołania zakonnego.

Jako propozycję medytacji podaje tekst ze Starego Testamentu, dotyczący Namiotu Spotkania (por. Wj 33, 7-20), aby przyswoić go sobie metodą Krótkich formuł wiary, jaka jest wyjaśniona w przygotowanych materiałach. Natomiast na czytanie duchowne dwa krótkie fragmenty z Adhortacji Apostolskiej papieża Benedykta XVI „Verbum Domini” (nr 54 i 74), nawiązujące do tajemnic wielkanocnych i stanowiąca wprowadzenie w tematykę medytacji, jaką zaproponuje ostatniego dnia naszego triduum przygotowawczego.

Ćwiczenia:

  1. Medytacja: Namiot Spotkania (por. Wj 33, 7-20) metodą Krótkich formuł wiary – materiały
  2. Czytanie duchowne: Słowa Benedykta XVI na temat uczniów z Emaus (VD nr 54, 74).

Dzień 2 – medytacja: Namiot Spotkania (por. Wj 33, 7-20) metodą Krótkich formuł wiary

Wyjaśnienie metody Krótkich formuł wiary:

Metoda pomaga głębiej zrozumieć tajemnice wiary, przyswoić je sobie i prowadzi do wyraźniejszego określenia własnej tożsamości jako chrześcijanina. Wczytując się w konkretne teksty Pisma Świętego i liturgii Kościoła, staram się na postawione pytania („w co wierzę?”, „jak ta prawda kształtuje moje życie?”) dać nie tyle ogólną odpowiedź: „wierzę w Boga”, lecz bardziej szczegółowo określić tę wiarę w odniesieniu do rozważanych zagadnień, np. grzech, zbawienie, modlitwa, cierpienie, przebaczenie, praca, ubóstwo, posłuszeństwo…

Praca nad tekstem odbywa się pojedynczo. Swoje myśli należy notować. Wypisujemy na kartce z podanych tekstów najważniejsze słowa i zdania, rozważamy je i usiłujemy swoimi słowami określić treść wiary w odniesieniu do tego tematu.

Na koniec odczytuje przygotowany na piśmie tekst – krótkie wyznanie wiary. Należy dbać o to, aby tekst był zwięzły i miał charakter nie tyle wyjaśniający daną prawdą, ale był rzeczywiście wyznaniem wiary, świadectwem mówiącym o określonym spojrzeniu na świat i życie człowieka („Wierze, że…”, „Wierzę w…”).

Wskazane jest później ten tekst zachować i często do niego wracać, gdyż stanowi on cenny skarb dla rozwoju własnej wiary i duchowości. Można też podzielić się swoim wyznaniem wiary z innymi, co pogłębia jedność w wierze oraz duchowa łączność.

Tekst biblijny

Mojżesz zaś wziął namiot i rozbił go za obozem, i nazwał go Namiotem Spotkania. A ktokolwiek chciał się zwrócić do Pana, szedł do Namiotu Spotkania, który był poza obozem.

Ile zaś razy Mojżesz szedł do namiotu, cały lud stawał przy wejściu do swych namiotów i patrzał na Mojżesza, aż wszedł do namiotu. Ile zaś razy Mojżesz wszedł do namiotu, zstępował słup obłoku i stawał u wejścia do namiotu, i wtedy [Pan] rozmawiał z Mojżeszem. Cały lud widział, że słup obłoku stawał u wejścia do namiotu. Cały lud stawał i każdy oddawał pokłon u wejścia do swego namiotu.

A Pan rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz, jak się rozmawia z przyjacielem. Potem wracał Mojżesz do obozu, sługa zaś jego, Jozue, syn Nuna, młodzieniec, nie oddalał się z wnętrza namiotu.

Mojżesz rzekł znów do Pana: «Oto kazałeś mi wyprowadzić ten lud, a nie pouczyłeś mię, kogo poślesz ze mną, a jednak powiedziałeś do mnie: „Znam cię po imieniu i jestem ci łaskawy”. Jeśli darzysz mnie życzliwością, daj mi poznać Twoje zamiary, abym poznał żeś mi łaskawy. Zważ także, że ten naród jest Twoim ludem». [Pan] powiedział: «Jeśli Ja osobiście pójdę, czy to cię zadowoli?»

Mojżesz rzekł wtedy: «Jeśli nie pójdziesz sam, to raczej zakaż nam wyruszać stąd. Po czym poznam, ja i lud mój, że darzysz nas łaskawością, jeśli nie po tym, że pójdziesz z nami, gdyż przez to będziemy wyróżnieni ja i Twój lud spośród wszystkich narodów, które są na ziemi?»

Pan odpowiedział Mojżeszowi: «Uczynię to, o co prosisz, ponieważ jestem ci łaskawy, a znam cię po imieniu». I rzekł [Mojżesz]: «Spraw, abym ujrzał Twoją chwałę». [Pan] odpowiedział: «Ja ukażę ci mój majestat i ogłoszę przed tobą imię Pana, gdyż Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, komu Mi się podoba». I znowu rzekł: «Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu». (Wj 33, 7-20)

Dzień 2 – czytanie duchowne

Benedykt XVI, Verbum Domini nr 54.

Opowiadanie św. Łukasza o uczniach z Emaus pozwala nam posunąć się jeszcze dalej w refleksji na temat związku między słuchaniem słowa i łamaniem chleba (por. Łk 24, 13-35). Jezus podszedł do nich nazajutrz po szabacie, słuchał, jak mówili o swojej zawiedzionej nadziei; idąc z nimi, «wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego» (Łk 24, 27).

Obaj uczniowie zaczynają patrzeć w nowy sposób na Pisma wraz z Wędrowcem, który wykazuje niezwykłą znajomość ich życia. To, co wydarzyło się w tamtych dniach, nie jawi się już jako porażka, ale jako spełnienie i nowy początek. Jednak nawet te słowa nie wydają się jeszcze wystarczać dwom uczniom. Ewangelia Łukasza mówi nam, że «otworzyły się im oczy i poznali Go» (Łk 24, 31) dopiero wtedy, gdy Jezus wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dał im, wcześniej natomiast « oczy ich były jakby przesłonięte, tak że Go nie poznali» (Łk 24, 16).

Obecność Jezusa, najpierw Jego słowa, a potem gest łamania chleba pozwoliły uczniom rozpoznać Go; mogą jeszcze raz i na nowo poczuć to, co już wcześniej z Nim przeżyli: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?» (Łk 24, 32).

Benedykt XVI, Verbum Domini nr 74.

Ważną dziedziną duszpasterstwa Kościoła, dającą możliwość mądrego odkrywania na nowo centralnego miejsca słowa Bożego, jest katecheza, która w swoich różnych formach i fazach zawsze powinna towarzyszyć ludowi Bożemu. Opisane przez ewangelistę Łukasza spotkanie uczniów z Emaus z Jezusem (por. Łk 24, 13-35) ukazuje w pewnym sensie wzór katechezy, w której centrum jest «wyjaśnienie Pism», jakie potrafi dać jedynie Chrystus (por. Łk 24, 27-28), ukazując w sobie samym ich spełnienie. I tak rodzi się na nowo nadzieja silniejsza od wszelkiej porażki, czyniąca z tych uczniów przekonanych i wiarygodnych świadków Zmartwychwstałego.