Zalecenia dotyczące „lectio divina” i organizacji Bożego czytania w klasztorze
(Wygłoszona u Sióstr Wizytek w Warszawie, 18.02.2020 roku, w ramach cyklu „Jak troszczyć się o relację ze Słowem Bożym w świetle dokumentów Kościoła: Adhortacji Apostolskiej o Słowie Bożym «Verbum Domini» papieża Benedykta XVI oraz Konstytucji Apostolskiej papieża Franciszka «Vultum Dei querere» i instrukcji wykonawczej do niej «Cor orans». Teoria i praktyka” – 11 spotkań)
Drogie Siostry!
Znów wracamy do „Vultum Dei querere” i „Cor orans”, ale tym razem w kontekście tematu tej konferencji czyli zaleceń, jakie tam możemy znaleźć, a dotyczących „lectio divina” i organizacji Bożego czytania w klasztorze.
W „Vultum Dei querere” znajdziemy wskazania, które mówią o osiągnięciu duchowości opartej na Słowie Bożym, aby mniszki w ten sposób stawały się jednocześnie córkami nieba i ziemi, uczennicami i misjonarkami (VDQ 18). Podkreśla ponadto, że misją życia kontemplacyjnego jest uczynienie Słowa Bożego pokarmem kontemplacji, życia i dzielenia się, co wyraźnie wskazuje że wszystkie te elementy są ogromnie ważne (VDQ 19). Wreszcie, kiedy mowa jest o „lectio divina”, to dokument określa ją jako sztukę dialogu z Bogiem, który mówi do człowieka poprzez Słowo Boże i trzeba się tej sztuki praktycznie nauczyć, zdobyć i posiąść ją (VDQ 20).
Nieco szerzej o Słowie Bożym, „lectio divna” i organizacji Bożego czytania w klasztorze mówi instrukcja wykonawcza „Cor orans”. Tam bowiem, niemalże jak refren pojawiają się formułowania, że jest to podstawowy element zarówno formacji pierwszej, jak i ciągłej. Poszczególne etapy życia monastycznego są etapami formacji do „lectio divina” (CO 220), spotkania z Panem (CO 221) oraz przyswojenia sobie myśli i uczuć Jezusa (CO 222), a gdzie może dokonać się to najlepiej, jak nie w kontakcie ze Słowem Bożym?
Celem życia mniszego jest poznanie, pokochanie i zjednoczenie z Chrystusem, co jednocześnie wskazuje że formacja trwa całe życie a mniszka jest nieustannie formowana (CO 223), po to aby jej radykalne życie Ewangelią a tym samym także radykalne życie Ewangelią całej wspólnoty stawało się proroctwem (CO 224).
W wypadku formacji stałej – ciągłej dokument mówi, że dokonuje się ona w spotkaniu z Panem na modlitwie (CO 235), a ten proces formacyjny wspomagany jest przez przełożoną wyższą poprzez dzielenie się Słowem Bożym (CO 239). W wypadku formacji stałej, kiedy mowa jest o środkach tej formacji, to jest mocny nacisk na dwutorową troskę o kontakt ze Słowem Bożym. Widać tam dwa elementy: pierwszym z nich jest wymiar osobisty – indywidualne lectio (czytanie), a drugim element wspólnotowego collatio, czyli dzielenia się (CO 242).
W wypadku formacji początkowej – pierwszej mowa jest o tym, że w świetle Bożego Słowa dokonuje się weryfikacja autentyczności powołania (CO 264). Staje się to m.in. w okresie aspirantury-kandydatury, gdzie Słowo Boże ma stawać się podstawą woli nawracania się czyli zmiany swojego sposobu myślenia z ludzkiego na Boży oraz szukania w każdej chwili Bożego Oblicza na tym etapie formacji, jakim jest następnie postulat (CO 269, 272).
Kiedy mowa jest o okresie formacji początkowej, to podkreśla się pogłębienie przyjaźni z Jezusem, by spotkać Go w Słowie Bożym, bo bez tego nie jest możliwe wypełnienie przyjętych na siebie zobowiązań (CO 280). Jak podpowiada dokument osiąga się to poprzez praktykę (czyli stosowanie) pogłębionego i przedłużonego „lectio divina” (te dwa słowa są niezmiernie ważne: pogłębione i przedłużone). Dokonuje się tego jednak na etapie formacji pierwszej pod kierunkiem doświadczonej siostry, zdolnej otworzyć serce nowicjuszki na zrozumienie Pisma (CO 281). Ma się to też dokonywać za przykładem Ojców Kościoła, pism i życia Założycieli, którzy pod wpływem Słowa Bożego rozpoznali i odczytali właściwie swoje powołanie oraz w sposób doskonały i wierny je zrealizowali, dając początek konkretnym charyzmatom poszczególnych wspólnot kontemplacyjnych.
Jakie zatem ogólne zalecenia możemy znaleźć w dokumentach Kościoła odnośnie „lectio divina” oraz organizacji Bożego czytania w klasztorze?
Po pierwsze należy czytać Słowo Boże w mocy Ducha Świętego i w Jego świetle czyli przed wzięciem do ręki Pisma Świętego przyzywać pomocy Ducha Świętego, bo dzięki tej mocy z wysoka (por. Dz 1, 8) sam Bóg ożywia swoje Słowo tu i teraz: „słowa, które wam powiedziałem są duchem i życiem” (J 6, 63).
Po drugie konsekrowani, zwłaszcza mniszki kontemplacyjne, prowadzeni w codzienności Słowem Bożym i żyjący na co dzień Ewangelią, są przedłużeniem ideału wspólnoty jerozolimskiej pierwszych uczniów Chrystusa, którzy mieli jedno serce i jednego ducha (por. Dz 2, 42; Dz 4, 32-37).
Po trzecie poznanie Słowa Bożego i zażyłość z tym Słowem prowadzą do prawdziwego poznania Jezusa Chrystusa wg Objawienia a nie jakiegoś własnego ludzkiego widzimisię (bo coś mi się wydaję). Ten fundament daje dalej zażyłą relację z Jezusem i wzbudza chęć naśladowania Go w swoim życiu. Można powiedzieć, że to test praktyczne wprowadzenie w życie słów św. Hieronima, że „nieznajomość Pisma jest nieznajomością Chrystusa”.
Po czwarte Słowo Boże jest źródłem życia duchowego, które jest prawdziwe gdy karmi się Słowem Bożym, stając się w ten sposób nie tylko drogą pobożności czy duchowości, ale nade wszystko prowadząc na szczyty kontemplacji i mistyki chrześcijańskiej.
Drogie Siostry!
W naszych rozważaniach, chcemy zatrzymać się teraz na wskazaniach Benedykta XVI, które zawarł w adhortacji apostolskiej „Verbum Domini”. W drugiej części tego dokumentu, noszącej tytuł „Verbum in Ecclesia” (Słowo w Kościele) wspomina m.in. że każdy charyzmat i każda reguła czerpie obficie z Pisma Świętego (VD 93). Warto też przy tej okazji wspomnieć, że to co Benedykt XVI rozciąga na całe życie konsekrowane, wyprowadza z tekstu adhortacji, który de facto przede wszystkich dotyczy życia kontemplacyjnego. Ciekawym w tym temacie jest artykuł ks. Wojciecha Pikora „Pismo Święte w życiu osób konsekrowanych w świetle «Verbum Domini» Benedykta XVI”1, z którego pragnę kilka ciekawych myśli teraz przedstawić.
Papież wskazuje, że Słowo Boże jest ideałem, z którym mierzy się każda osoba konsekrowana osobiście, bo tym słowem jest sam Jezus Chrystus (VD 83). To Słowo ma być przez osobę konsekrowaną przyjęte, rozpoznane, usłyszane a owocem tego ma być pobudzenie do dania odpowiedzi na skierowane do człowieka Słowo Boże. Powołanie bowiem to nie jakiś jeden moment czy punkt, choć oczywiście można mówić o momencie decyzji, ale droga potrzebująca stałej obecności Słowa Bożego, które w codzienności staje się miarą, fundamentem i kryterium powołania (VD 49).
Gdy Benedykt XVI pisze o zgromadzeniach kontemplacyjnych i ich doświadczenie przenosi na całe życie konsekrowane, to mówi wprost o umiłowaniu Słowa Bożego, gdyż osoba umiłowana zawsze jest w centrum i nic jej nie zasłania, a relacje z nią są najważniejsze dla osoby miłującej (VD 83). To był właśnie ten ewangeliczny brak bogatego młodzieńca (por. Mk 10, 20-21), bo nie można przedkładać niczego ponad miłość Chrystusa objawioną w Słowie Bożym. Jak poucza nas Stary Testament, doświadczenie Boga i Jego bliskości oraz miłości rodzi się w bliskości ze Słowem Bożym, które pozwala w rozmowie, milczeniu, medytacji, pytaniu, poszukiwaniu i kontemplacji zmagać się z Bogiem na wzór biblijnego Jakuba (por. Rdz 32, 25-33), jak to wyraźnie wskazuje o. Jacek Salij OP w tekście „Walka Jakuba z Bogiem”, w cyklu „Praca nad wiarą”2.
Ciekawym sformułowaniem, z jakim spotykamy się w „Verbum Domini” jest to, że Benedykt XVI mówi wręcz o zamieszkaniu w Słowie Bożym. Nie jest to w jego rozumieniu jakaś nieosiągalna idealistyczna wizja, ale droga czytania i pochylania się nad Słowem Bożym. Jest to droga, która ma pewne charakterystyczne 4 elementy.
Pierwszym z nich jest „lektura wiary”” (VD 83). Z jednej strony bowiem nie może zabraknąć rozumu a z drugiej nie może zabraknąć formacji do pełnego wiary czytania Biblii. Potrzeba zatem w tym pochylaniu się nad Słowem Bożych tych dwóch wymiarów: intelektualnego (formacja biblijna) i wymiaru wiary, że nie jest to martwa litera zapisana na kartach Biblii, ale Żywe Słowo Boże – Jezus Chrystus, który nadal mówi do człowieka (VD 35, 52). W ten sposób pojawia się odpowiednia przestrzeń dla Słowa Bożego: wzrostu, dojrzewania i owocowania.
Drugim elementem jest „lektura modlitewna” (VD 83). Dokładnie „życie modlitwy, słuchania i rozważania Słowa Bożego”, bardzo mocno związane w omawianym w dokumencie „lectio divina” (VD 87). Ta postawa „modlitewnej lektury” ma towarzyszyć wszystkim etapom: lectio, meditatio, oratio, contemplatio i actio (VD 86), gdyż tylko taka postawa pozwala nam odkryć swoje powołanie w powołaniu, swoje miejsce we wspólnocie i klasztorze tu i teraz. Wymaga to jednak zatrzymania, wyciszenia i dojrzewania osobistego. W spotkaniu ze Słowem Bożym konieczna jest modlitwa, gdyż oczywiście można się Nim zachwycić i z tego zachwytu mogą zrodzić się jakieś owoce, ale bez modlitwy po pewnym czasie przyjdzie znużenie, zniechęcenie, rezygnacja a nawet uleganie innym słowom, bo nie będzie osobistej relacji i zażyłości ze Słowem Bożym.
Trzecim elementem jest „lektura kontemplacyjna” (VD 87). Ta kontemplacja Słowa Bożego ma wyrobić w człowieku mądrą i realną wizję rzeczywistości: nie euforyczną, bazującą na emocjach i nie dostrzegającą trudności, ale też nie pesymistyczną, która wszędzie widzi zło i trudności, a co za tym idzie prowadzi do zniechęcenia. Słowo Boże objawia nam pełną prawdę o nas samych, o ludzkim życiu i tym, co nas otacza. Kontemplacja Słowa Bożego jest zatem nie budowaniem, ale odkrywaniem i zachwycaniem się tą Boża wizją człowieka, życia i jego działania oraz otaczającego świata, który jest godny zbawienia a nie potępienia (por. J 3, 16-17).
Wreszcie ostatnim, czwartym elementem, jest „lektura eklezjalna (kościelna)” (VD 83). Jest to czytanie i rozważanie Słowa Bożego według Ducha Świętego działającego w Kościele, bo życie Kościoła jest jedynym i właściwym miejscem interpretacji Słowa Bożego (VD 29), gdyż odnaleźć Słowo Boże, to uczynić to w jedności z Kościołem (VD 86).
Drogie Siostry!
Benedykt XVI w „Verbum Domini” wskazuje konkretne przestrzenie tego spotkania ze Słowem Bożym w życiu konsekrowanym, a zwłaszcza w życiu kontemplacyjnym.
Pierwszym uprzywilejowanym miejscem i przestrzenią Słowa Bożego jest liturgia (VD 52). Każda bowiem czynność liturgiczna jest w sensie dosłownym i symbolicznym przesiąknięta Słowem Bożym – Jezusem Chrystusem, bo On jest obecny w swoim Słowie głoszonym i wybrzmiewającym w liturgii. To Słowo, dzięki mocy Ducha Świętego działającego w ludzkim sercu, staje się żywe i skuteczne, zdolne osądzić to co rodzi się w sercu (por. Hbr 4, 12-13).
Podobnie uprzywilejowanym miejscem lektury Słowa Bożego, zwłaszcza dla mniszego życia kontemplacyjnego, jest Liturgia Godzin (VD 62). W niej bowiem Oblubienica-Kościół przemawia do swojego Oblubieńca-Chrystusa i w ten sposób życie konsekrowane, zwłaszcza klauzurowe, dokonuje uświęcenia dnia przez Słowo Boże, które staje się punktem odniesienia, ową latarnią morską dla życia człowieka (por. Ps 119, 105).
Wreszcie ważnym jest, aby nad Słowem Bożym pochylać się wraz ze świadkami wiary, by zobaczyć moc Słowa Bożego działającego przez wieki, we wszystkich narodach, kulturach i kontekstach (VD 86). Ma to być lektura dokonywana w gronie świętych i błogosławionych, którzy przez wielki właśnie na tym Bożym Słowie wrastali.
Na koniec tych rozważań Benedykt XVI dopowiada, że ta lektura wiary, modlitewna, kontemplacyjna i eklezjalna, potrzebuje w tych uprzywilejowanych miejscach, zarówno spotkania ze Słowem Bożym, jak i milczenia (VD 66), wzorem Chrystusa na osobności i w milczeniu spędzającego swoje życie (proporcje 30 lat życia ukrytego i 3 lat publicznej działalności), gdzie nawet działanie było przeplatane samotnością i rozmową z Ojcem. Trudno bowiem bez milczenia o medytację, bo tylko w ciszy Słowo Boże może zamieszkać w człowieku.
Wzorem tego zamieszkania Słowa Bożego w człowieku, jaki stawia „Verbum Domini”, jest Maryja. W Niej bowiem Słowo Boże zamieszkało wśród ludzi i stało się ciałem (por. J 1, 14), ale również Maryja zamieszkała w Słowie Bożym. Czuje się w Nim jak u siebie w domu, a przecież dom oznacza bezpieczeństwo, ciepło, miłość. Na myśl przychodzi tu scena uczniów św. Jana Chrzciciela, którzy słysząc słowa „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata” idą za Jezusem i rozgrywa się dialog spotkania ze Słowem Bożym. Można go opisać zwrotami: gdzie mieszkasz? – chodźcie i zobaczcie – zobaczyli i pozostali (por. J 1, 35-42). Taka właśnie jest droga spotkania ze Słowem Bożym i zamieszkania w Nim, a figurą tej drogi jest Maryja, wzór życia konsekrowanego, kontemplacyjnego, budowanego na Słowie Bożym.
Benedykt XVI podkreśla także, że Maryja staje się wzorem zaczytania w Słowie Bożym (VD 27-28). Cały jej hymn uwielbienia „Magnificat” to Słowo Boże, misternie uplecione ludzkimi ustami. Ona z wiarą Słowo Boże przyjęła i ofiarowała się Bogu, była posłuszna i służyła Słowu Bożemu, ufała Słowu Bożemu mimo pytań i wątpliwości, pokornie pozwalając działać Bogu. Jednak to Słowo Boże również przepowiadała, bo Ono ją prowadziło, przeznaczało, uprzedzało. To jest właśnie droga osoby poświęconej Bogu, która pragnie budować swoje poświęcenie na Słowie Bożym.
Drogie Siostry!
Jak zawsze na koniec „Konstytucje Sióstr Nawiedzenia NMP” w omawianym przez nas dziś temacie. Mówią one, że Słowo Boże ma być dla Wizytek pokarmem serca i ducha (nr 33, s. 123), a czytanie i rozważanie Słowa Bożego ma dotyczyć Słowa, które jest danego dnia głoszone w liturgii (nr 34, s. 123). Bowiem dla zrozumienia działania Boga w duszy należy kształtować życie na Słowie Bożym (nr 39, s. 127). Dlatego „lectio divina” jest podstawowym pokarmem kontemplacji i konieczne jest 1,5 godziny modlitwy myślnej dziennie (nr 40, s. 127). Z tego powodu ten czas rozmyślania i jego struktura w danej wspólnocie ma być określone we wspólnym rozkładzie dnia w „zbiorze zwyczajów” (nr 66, s. 152).
Najwięcej w tym temacie ma do powiedzenia nr 41, który zawiera wiele treści. Pierwszorzędna rola „lectio divina” wynika z tego, że ma ono zasadnicze znaczenie dla kontemplacji i jej rozwoju (nr 41, s. 128). Potrzeba w tym pochylaniu się nas Słowem Bożym formacji biblijnej, określanej trzema słowami: prostej, solidnej i treściwej (nr 41, s. 128). Ważne jest codzienne czytanie Słowa Bożego: nie ma być tego dużo, ale najważniejsze jest by dobrze zrozumieć treść lektury i w niej zasmakować. Trwa to czytanie codziennie ½ godziny i zazwyczaj odbywa się w samotności (nr 41, s. 128) i nie ma być czytaniem dla zaspokojenia ciekawości swojego umysłu, ale by rozniecić miłość w sercu (nr 41, s. 128).
Z tym związane jest naśladowanie Maryi, gdyż prawdziwe milczenie wewnętrzne nie jest pustką duchową, ale obcowaniem z Bogiem (nr. 52, s. 139), by na wzór Maryi przechowywać wszystkie sprawy Boże w swoim sercu (por. Łk 2, 19). Okazją dzielenia się Słowem Bożym ma stawać się rozmowa z przełożoną (nr 71, s. 158), aby dzielić się tym co pod wpływem Słowa Bożego dzieje się w życiu wewnętrznym (nr 72, s. 158).
Kiedy mowa jest o formacji, to wskazuje się wyraźnie, że nowicjuszki muszą otrzymać gruntowną formację biblijną (nr 122, s. 212), dlatego też nauki dla nich przygotowane powinny dotyczyć Pisma Świętego (nr 225, s. 273). Dla wszystkich sióstr w klasztorze pomocne mają być konferencje organizowane przez przełożoną, gdzie na pierwszym miejscu – pośród wszystkich innych rzeczy – wymienia się Pismo Święte (nr 137, s. 220). Natomiast w zaleceniach prawnych na koniec konstytucji, dotyczących władzy przełożonej, znajdujemy ciekawy zapis, że powinna często karmić siostry Słowem Bożym (nr 188 § 2, s. 256).
Dziś na zakończenie konferencji, jak to już kiedyś czyniłem w czasie rekolekcji u Sióstr Karmelitanek w Krakowie-Łobzowie, najpierw Drogie Siostry podejdziecie do przygotowanego, wystawionego na specjalnym pulpicie przed Wami – jak prosiłem – Pisma Świętego, by tę księgę ucałować jak to czyni kapłan po odczytaniu Ewangelii, gdy wypowiada zdanie „niech Słowa Ewangelii zgładzą moje grzechy”. Następnie z pojemnika z rąk Matki Przełożonej wyciągniecie tekst biblijny „Wiara rodzi się z tego co się słyszy, a tym co się słyszy jest słowo Chrystusa” (Rz 10, 17), wydrukowany na papierze opłatkowym jadalnym atramentem i spożyjecie to słowo, by pokazać, że rzeczywiście chcecie tym słowem żyć.
Zalecana lektura uzupełniająca (tylko wskazane części dokumentów):
Wskazane w konferencji teksty, szczególnie prawa własnego, a zwłaszcza:
– „Konstytucje Zakonu Nawiedzenia NMP” (K 33-34, s. 123; K 39-41, s. 127-128; K 66, s. 152; K 52, s. 139; K 71-72, s. 158; K 137, s. 220; K 188 § 2, s. 256; K 122, s. 212; K 225, s. 273);
– Papież Franciszek, „Vultum Dei querere” (nr 18-20);
– Instrukcja KKBiDS „Cor orans” (nr 220-224, 235, 239, 242, 264, 269, 272, 280-281);
– Papież Benedykt XVI, Adhortacja Apostolska „Verbum Domini” (nr 27-29, 35, 49, 52, 62, 66, 83, 86-87, 93).
Przypisy:
1. Zob. https://biblia.wiara.pl/doc_pr/1022711.Pismo-Swiete-w-zyciu-osob-konsekrowanych-w-swietle-adhortacji
2. Zob. https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/praca_nad_wiara/walka_jakuba.html