Nie zamykajmy serc, zbawienia nadszedł czas,
gdy Chrystus puka w drzwi, może ostatni raz.
Drodzy Bracia i Siostry!
Dziś rozpoczynamy tymi słowami pobudki misyjnej naszą Misję Świętą. Wołamy w niej, aby nasze serca nie były zamknięte na Boga i Jego łaskę, abyśmy rozpoznali czas zbawienia i dobrze go wykorzystali, bo może to ostatnia szansa w naszym życiu, aby otworzyć Chrystusowi drzwi swojego serca.
Słowo Boże poucza nas dziś, na progu V niedzieli wielkiego postu (por. Iz 43, 16-21), że rozpamiętywanie dawnych grzechów może prowadzić do dwóch postaw. Pierwsza z nich to nawrócenie, które niesie ze sobą nadzieję, a druga to brnięcie w grzech, co niesie ze sobą zniechęcenie.
Dziś wobec nas, na początku tej Misji Świętej, kiedy w czasie tej Eucharystii wzywamy daru Ducha Świętego, objawia się miłość i miłosierdzie Boga. On dziś woła „przybliżyło się do Was Królestwo Boże”. On woła, że mamy możliwość przebaczenia mimo naszych słabości i grzechów. On woła, że dany nam jest da Ducha Świętego, o którym Słowo Boże powie: „nadzieja zawieść nie może, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który jest został nam dany” (por. Rz 5, 5).
Źródło chrzcielne, które stało sie naszym udziałem, za sprawą naszych rodziców i chrzestnych, a dla naszego narodu za sprawą Mieszka I i biskupa Jordana, wciąż bije. Ono daje nam dostęp do darmowej łaski Boga, jaką otrzymujemy z Jego miłości i miłosierdzia. Ono daje nam możliwość oczyszczenia po chrzcie, kiedy w ludzkiej słabości popełniamy grzechu, ale mamy możliwość skorzystania z daru Bożego Miłosierdzia. Wreszcie ono daje nam siłę do tego, by gorliwie naśladować Syna Bożego Jezusa Chrystusa w miłości, jaką On objawił wobec nas oddając za nas swoje życie na krzyżu (por. Kolekta na V niedzielę wielkiego postu).
Nie zamykajmy serc, zbawienia nadszedł czas,
gdy Chrystus puka w drzwi, może ostatni raz.
Drodzy Bracia i Siostry!
Czas Misji Świętej, która przed nami, to czas słuchania Słowa samego Boga, gdyż nikt tak jak On nie przemawia do naszego serca. Czas Misji Świętej, to czas przyzywania mocy Ducha Świętego, modlitwy, badania swojego sumienia, by dobrze przeżyć spowiedź misyjną.
Bóg w tym czasie chce uczynić nowe rzeczy w moim życiu, ale potrzeba jednego: by nie zamykać swojego serca na Jego działanie i otworzyć je na ofiarowany nam dar zbawienia. Bóg bowiem nie może tego uczynić beze mnie. On puka do drzwi mojego serca, ale to tylko ja mogę je otworzyć.
Bóg daje mi ten czas Misji Świętej i chce wzbudzić we mnie pragnienie wykorzystania czasu, każdej chwili, bo ona dla mnie może być ostatnią.
Bóg mówi dziś do nas: „lud ten, który sobie utworzyłem” i przypomina nam, że jesteśmy umiłowanymi Dziećmi Boga, Jego Kościołem, Bożym Ludem. Bóg mówi dziś do nas: „lud ten będzie opowiadać moją chwałę” i chce dać nam doświadczyć samego siebie, swojej miłości i miłosierdzia.
Nie zamykajmy serc, zbawienia nadszedł czas,
gdy Chrystus puka w drzwi, może ostatni raz.
Drodzy Bracia i Siostry!
Codzienne doświadczenia naszego zwykłego życia powodują to, że jak w pokoju, w którym nie przebywamy, nie mieszkamy, zbiera się kurz, tam też kurz grzechu, słabości może przykurzyć doświadczenie tej Bożej miłości w moim życiu. Dlatego potrzeba czasu zatrzymania, momentu odnowienia, odkurzenia tego co piękne, aby dostrzec to piękno, jakie zostało nam dane.
Czas Misji Świętej, to taka Boża wizyta lekarska. To czas spotkania z najlepszym Lekarzem Specjalistą od naszego serca, bez zbędnego stania w kolejkach, skierowania od lekarza pierwszego kontaktu czy umawiania się nad odległe terminy.
Zapowiadając nowe rzeczy w moim życiu, Bóg już dziś mówi do nas:
Nie zamykajmy serc, zbawienia nadszedł czas,
gdy Chrystus puka w drzwi, może ostatni raz.
Amen.